146406
Brak okładki
Książka
W koszyku
(Spectrum)
Liberałowie chcieliby, żeby człowiek sam decydował o tym, w jakie relacje wchodzi i z kim, sam kształtował swoją tożsamość; to niestety mrzonka, bo jak by nie było, zostaliśmy wychowani w danej kulturze i istnieją w społeczeństwie pewne rzeczy, których nie unikniemy. To co nam się nie podoba, w społeczeństwie demokratycznym możemy zmieniać. Walzer proponuje dwa modele takiej zmiany: emancypację i wzmocnienie. Tę pierwszą preferują liberałowie: ludzie dyskryminowani organizują się i wywalczają coś dla siebie; ale co z tymi którym nie udało się wyemancypować? I tu pojawia się miejsce dla wzmocnienia właśnie; trzeba wzmacniać grupy dyskryminowane, pomóc im się zorganizować; wesprzeć je, a wszystkie te działania powinno gwarantować państwo. Ale nie wszystkie dyskryminowane grupy są takie znowu dobre; jak dalece zatem można tolerować wspólnoty nieliberalne, nietolerancyjne i paskudne dla swoich członków? Z jednej strony należy chronić mniejszości, z drugiej nie można tego rozwijać ad absurdum. No więc czy tolerować nietolerancyjne, totalitarne wspólnoty, czy też nie? Aby odpowiedzieć na to pytanie, dwa sposoby myślenia: liberalny (w którym państwo jest wyłączone) i egalitarny (w którym państwo gra aktywną rolę) muszą się spotkać, i co więcej zrezygnować z czysto racjonalnego sposobu dyskutowania. Polityka to pole gorącej debaty, ścierania się różnych opinii i głosów; bez pasji nie jest skuteczna. Walzer postuluje zatem, by liberałowie uznali rolę namiętności w życiu politycznym. Książka świetnie napisana, elegancka w stylu, wyrafinowana, nieoczywista
Status dostępności:
Wypożyczalnia Konin
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 86178 (1 egz.)
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej